Elvesworld

Gothmatix

w tym temacie piszemy tak jak bylibyśmy w karczmie, wiele osób powinno to znać. Very Happy

iliagata

<Iliagata przekroczyla prog karczmy i gdy znalazla sie w cieniu, odetchnela z ulga i przetarla srebrne oczy>
Ta robota mnie zabije. Czemu wszystko musi sie dziac w ciagu dnia, a nie w nocy?<mruknela sama do siebie, po czym usiadla przy stole w kacie>

Gothmatix

<uśmiecha się>to pomyśl co ja mam, muszę obskoczyć trzy karczmy, dobrze że znam czar teleportacji.

iliagata

Ale mnie za to nie placa.<usmiechnela sie do Gothmatixa>Moglbys podac mi piwo i cos na zab?

Gothmatix

<wstaje, nalewa piwa, wychodzi na zaplecze, wraca z pieczenią i podaje>Proszę bardzo.

iliagata

Dzieki<zanurza usta w pianie>A co nowego w okolicy? Ostatnio bylam na wyjezdzie wiec jestem troche zacofana w informacjach... <usmiecha sie>

Gothmatix

<odpowiada uśmiechem>ja podobnie, ostatnio ciągle siedzę z nosem w księgach <strzepuje kurz z ramienia>

iliagata

<smieje sie>Nie wiedzialam ze tyle czytasz! A nad czym siedzisz teraz?

Gothmatix

<zastanawia się >niemal wszystko...ale głównie alchemia

iliagata

<usmiecha sie> Jakos tutaj pusto...

Gothmatix

<rozgląda się>to prawda przydałoby się chyba powiesić coś na ścianach, tylko co !?

iliagata

Chodzilo mi raczej o tlumy... To znaczy ich brak<usmiecha sie>

Gothmatix

No to też prawda, dlatego można by część miejsca czymś zająć.

Ewwe

<wchodzi do karczmy razem z trzaskiem drzwi i grzmotu>
O chlera ale zmokłam :/
Witam serdecznie Smile

<ściąga przemoczony płaszcz i układa jasne włosy, podchodzi do Ilii i Gothmatixa>
Poprosze elfickie wino, zresztą jak zwykle.
To co tam słychać?

Gothmatix

<wychodzi na zaplecze, wraca i podaje Ewwe kubek wina>Proszę bardzo. Jeśli chodzi o mnie to cisza i spokój.